Być przedsiębiorcą i nie zwariować

Nie będzie żartów o tym, że kto prowadzi firmę w Polsce, ten się w cyrku nie śmieje. Będzie o kryzysie wypalenia zawodowego i co z tym zrobić z punktu widzenia przedsiębiorcy.

Rafał Szymański

Rafał Szymański

Wdrażam LinkedIn i Sales Navigator firmach B2B

Być przedsiębiorcą i nie zwariować

Być przedsiębiorcą i nie zwariować

Dziś nie będzie żartów o tym, że kto prowadzi firmę w Polsce, ten się w cyrku nie śmieje.

Dziś jest Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego i dla każdego, kto prowadzi firmę, powinien być to ważny dzień.

Tegoroczny temat przewodni Światowej Federacji Zdrowia Psychicznego jest bardzo ważny: „Zdrowie psychiczne w sytuacjach katastrof i nagłych wypadków”.

Nie mówimy tu tylko o strefach wojennych czy klęskach żywiołowych. Mówimy o przytłaczających emocjach, presji ekonomicznej, nieustannych złych wiadomościach ze Wschodu, niepokoju związanym z algorytmami w social mediach i cichym załamaniu, które ma miejsce za eleganckimi rozmowami przez Zoom czy firmowy Teams.

Pracując dla siebie, mocniej to odczuwasz, ponieważ przez większość czasu cicho znosisz presję, kierujesz chaosem, ignorując własny kryzys.

Przedsiębiorcy znajdują się w swojej własnej sytuacji kryzysowej. I nie zawsze jest to widoczne.

Przypomnijmy, że w Polsce próby odebrania sobie życia znajdują się na górze listy zgonów, a wśród udanych przeważają te podjęte przez dorosłych mężczyzn.

Statystyki, które dają do myślenia

Potwierdzają to również statystyki. Zgodnie z ankietą przeprowadzoną w 2025 r. przez Startup Snapshot:

Placeholder
  • 81% założycieli nie mówi otwarcie o swoich zmaganiach psychicznych

  • 49% polega wyłącznie na współzałożycielach lub małżonkach, a nie na wykwalifikowanym wsparciu

  • Prawie wszyscy zgłaszają poczucie emocjonalnej izolacji podczas kryzysu

Tegoroczna kampania nie dotyczy tylko świadomości. Chodzi o to, aby zdrowie psychiczne stało się dostępne, możliwe do realizacji i realne dla liderów, zwłaszcza w czasach, gdy świat ulega ciągłym zmianom. Jeśli budujesz firmę, kierujesz zespołem lub zmagasz się z niepewnością, nie jesteś odpowiedzialny tylko za zyski. Jesteś odpowiedzialny za ludzi, którzy stoją za tym wszystkim.

Nie da się zbudować dobrze prosperującej firmy, jeśli ludzie, którzy za nią stoją, ledwo wiążą koniec z końcem.

Rozmowy, które otwierają oczy

Miałem kiedyś ciekawą rozmowę na „Founders Mind” z jednym z właścicieli bardzo dobrze prosperującego startupu, który mi powiedział: „Rafał, mój wspólnik od roku jest w głębokiej depresji, a ja sam nie daję rady”.

Miałem w poniedziałek inną rozmowę – z osobą, która często występuje, ale tym razem podjęła decyzję, że odpuszcza najgorętszy okres w roku, aby zadbać o swój dobrostan psychiczny. Bardzo to szanuję.

Bycie właścicielem firmy, która zatrudnia kogoś, czy jak kiedyś prowadzącym JDG, nie wiąże się z żadnymi ostrzeżeniami. Nikt nie mówi ci, jak wielką cenę trzeba zapłacić za presję.

Po prostu to czujesz. Po cichu.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy, kiedy bardziej otworzyłem się na wrażliwość i mówienie publicznie o swojej pracy społecznej związanej ze zdrowiem psychicznym, spotkałem się ze sporym odzewem. Niepublicznie. W prywatnych wiadomościach: „Dziękuję za nazwanie tego, co czułem”.

Myślę, że to jest jeden z powodów, dla których poświęcam dużą część mojego czasu na obszar zdrowia psychicznego.

Milczenie nie jest siłą. Siłą jest wrażliwość.

Ukryte obciążenie – obalmy mity

Obalmy kilka mitów i ustalmy kilka faktów:

Bycie przedsiębiorcą to nie tylko wolność. Oznacza to noszenie psychicznego ciężaru:

  • Wypłacanie wynagrodzeń, jednocześnie godząc obowiązki osobiste
  • Podejmowanie trudnych decyzji, kiedy nie chcesz nikogo zawieść
  • Tworzenie przestrzeni dla swojego zespołu, jednocześnie ukrywając własny stres
  • Przewodzenie, kiedy po cichu się załamujesz

Ustalmy, że nie ma czegoś takiego jak „praca” i „życie”. Masz jedno życie. Próba rozdzielenia tych dwóch sfer jest tym, co nas wyczerpuje.

Kiedy przechodziłem przez chorobę psychiczną dziecka, potem stratę pracy na etacie, rozwód i odbudowałem wszystko od podstaw – łącznie z tym, kim byłem jako mężczyzna, ojciec, ktoś, kto sam musi zarabiać na siebie i innych – zdałem sobie sprawę, że wypalenie nie jest oznaką honoru, ale sygnałem alarmowym. Żałuję, że nie dostrzegłem tych ostrzegawczych znaków wcześniej.

Jak sobie pomóc?

Teraz, kiedy z moją żoną mamy na głowie i w sercu czwórkę dzieci w mieszanej rodzinie, JDG, dwie spółki i mnóstwo aktywności społecznych, jest kilka rzeczy, które mi pomagają. Może weźmiesz coś z tego dla siebie:

  1. Odrzuciłem perfekcję. Jestem wystarczająco dobrym przedsiębiorcą i najlepszą wersją rodzica, jaką potrafię, ale na pewno nie idealnym.

  2. Odpuszczam, kiedy sprężyna stresu się nakręca. Mogę nie zrobić tego szkolenia, mogę nie wystąpić na tym wydarzeniu, mogę odpuścić wiele zawodowych okazji, aby zadbać o siebie.

  3. Mam swoją maskę tlenową i grupę wsparcia, kiedy mi brakuje tchu. U mnie to rower albo łażenie z kumplami po Warszawie z zadaniem znajdywania rzeczy, których nie znaliśmy.

  4. Rozmowa. Szukam wsparcia, staram się rozmawiać, a nie zamykać w sobie. Najtrudniejszy do realizacji punkt.

Jak pomóc innej osobie?

Może być tak, że ktoś poprosi Cię o rozmowę i pomoc. Jak się zachować. Uważam, że bardzo dobrą metodą jest 3xP: Popatrz, Posłuchaj, Połącz.

W linkach jest odnośnik do projektu Fundacji “Unaweza”, która to stosuje w swoich progamach pomocy młodym, ale zasady są uniwersalne:

  1. POPATRZ Oceń sytuację, zauważ oznaki kryzysu, zapewnij bezpieczeństwo sobie i osobie, której udzielasz pomocy.

  2. POSŁUCHAJ Okaż empatię, zadaj otwarte pytania o sytuację i samopoczucie osoby, uznaj wszystkie jej emocje, nie oceniaj, nie udzielaj rad.

  3. POŁĄCZ Zaproponuj konkretną pomoc w znalezieniu odpowiedniego wsparcia (np. pomocy psychologicznej), przypominaj o zasobach (np. mocnych stronach osoby, jej możliwościach, ludziach gotowych pomóc).

Co Ty możesz zrobić teraz?

Rozmowa jest ważna. To pierwszy krok. Kolejne na liście to:

    • Sprawdź, co u Twojego zespołu. Tak, ale także co u siebie. Jesteś częścią zespołu, nawet w JDG. - Rozpocznij rozmowę prywatnie lub publicznie, przełam ciszę. - Wyznacz standardy swojej dostępności, ustal granice, odpoczywaj, korzystaj z terapii i bądź szczery. - Służ pomocą, a nie sprzedawaj na siłę, zwłaszcza w tym tygodniu. Bądź przede wszystkim człowiekiem. Odpuść na chwilę.

Strategie zdrowia psychicznego dla przedsiębiorców

Świadomość to pierwszy krok, ale potrzebujesz prawdziwych działań, aby się nie zajechać i nie wypalić zawodowo. Oto praktyki, których używam, aby chronić swoje zdrowie psychiczne:

👉 Stwórz mikro-rutynę. Nie potrzebujesz 2-godzinnego porannego rytuału polecanego przez influencerów z TikToka. Potrzebujesz jednak punktów odniesienia w ciągu dnia. 10 minut medytacji, spacer po rozmowach telefonicznych lub pisanie dziennika przed snem mogą zresetować Twój układ nerwowy i perspektywę. Cokolwiek, co Cię zakotwiczy.

👉 Stwórz krąg wsparcia. Zbuduj mały krąg zaufanych kolegów, mentorów lub trenerów z którymi możesz rozmawiać bez osądzania. Czasami samo wypowiedzenie czegoś na głos rozładowuje napięcie. Widzę, że staje się to coraz popularniejsze np: Founders Mind czy Growth Mindset Forum, ja dziękuję Pawłowi Sala i Przemkowi Jurgiel-Żyła za takie wsparcie dla mnie.

👉 Zaplanuj regenerację tak samo jak przychody. Jeśli planujesz swoje premiery postów co do godziny, zaplanuj regenerację z taką samą precyzją. Terapia, treningi, weekendy bez internetu – zapisz je w kalendarzu, zanim osiągniesz swoją granicę wytrzymałości.

👉 Integruj, nie rozdzielaj. Przestań gonić za mitem „równowagi między pracą a życiem prywatnym”. Nie masz dwóch żyć, masz jedno. Połącz je świadomie: zaproś rodzinę do udziału w swoich sukcesach, podziel się trudnościami z zespołem i pozwól, aby Twoje wartości przenikały oba te obszary.

👉 Szkol Twój zespół w zakresie przejrzystości. Daj przykład. Jeśli wyznaczysz granice, oni też uwierzą, że mogą to zrobić. Jeśli przyznasz się, że masz trudności, będą wobec Ciebie szczerzy, zamiast ukrywać swoje problemy.

Dla kogo jest ten wpis?

Do freelancera na JDG, który o 2 w nocy wątpi w siebie. Do managera, który dźwiga ciężar swojego zespołu. Do właściciela firmy, który codziennie pojawia się w pracy, ale czuje się niewidzialny…

Nie jesteś sam. Byłem w każdej z tych ról.

Niech ten następny tydzień będzie czymś więcej niż tylko świadomością problemu.


Przydatne linki:

Strona HELPPP programu Młode Głowy

Pierwsza Pomoc dla Zdrowia Psychicznego składa się z 3 prostych kroków.

Badanie „The Untold Toll Report” Startup Snapshot

Badanie The Untold Toll Report Startup Snapshot

Plakat, użyty jako ilustracja, mam go w biurze

Plakat Freelancer autorstwa Pawła Jońcy, do kupienia w jego sklepie

Podcast Marca Randolpha (współzałożyciela Netflixa), który mówi z brutalną szczerością o niepokoju i odporności założycieli. Jego wyznanie przypomina mi, że przywództwo to nie arkusze kalkulacyjne. To przetrwanie własnych wątpliwości.

Skontaktuj się ze mną

Może zrobimy coś wspólnie?

Jesli podoba Ci się to co piszę, może mogę napisać coś dla Ciebie?

Może zrobimy coś wspólnie?