Zaangażowanie społeczne zdrowie psychiczne młodzieży

Opublikowano

Jan 27, 2025

Moja droga aktywisty społecznego w dziedzinie zdrowia psychicznego dzieci i nastolatków

Poza pracą zawodową jestem aktywistą społecznym zajmującym się zdrowiem psychicznym dzieci i nastolatków.

Zająłem się tym tematem, ponieważ na co dzień jestem ojcem czwórki dzieci, z których jedno zmaga się z problemami psychicznymi. Mamy także doświadczenia prób samobójczych oraz bycia – jak fachowo określa to NFZ – „klientami systemu leczniczego na każdym poziomie wsparcia”, co w ludzkim języku oznacza, że znam wiele szpitali i ośrodków.

Początek

Początkiem jest lipiec 2015 roku, kiedy kryzys dziecka był na tyle duży, że zaczęliśmy szukać psychiatry. Udało się umówić na wizytę w Szpitalu Psychiatrycznym w Józefowie i kiedy tam jechaliśmy, nie wiedziałem, że dziecko tam zostanie na długie miesiące.

Poznałem tam innych rodziców i pacjentów. Na prośbę jednej z mam założyłem i prowadziłem bloga o depresji nastolatków „Porcelanowe Aniołki”. Amelia, dla której był to rodzaj autoterapii, opisywała swoje przeżycia, ale dla mnie stał się ten blog początkiem poważnego zajęcia się tematem.

Zaangażowałem dziennikarkę Ulę Dziewit, aby redagowała teksty przesyłane przez czytelniczki i zwracała uwagę na to, czy nie wywołują „Efektu Wertera” – czyli zjawiska, które polega na znacznym wzroście liczby samobójstw po tym, jak media nagłośniły samobójstwo jakiejś osoby. Inaczej mówiąc, jest to naśladownictwo samobójstw.

Poza redakcją kupiłem zdjęcia w banku zdjęć, szukałem też informacji, jak wyglądają procedury postępowania w kryzysie, jakie mamy badania i dlaczego moje dziecko nie może dostać kanapki z żółtym serem zamiast z białą wędliną (bo ser jest za drogi). Pukałem do dużej ilości drzwi wtedy i wiele razy się od nich odbiłem.

Dało nam to jednak widoczność i kontakty z Rzecznikiem Praw Dziecka, Biurem Rzecznika Praw Pacjenta czy Rzecznikiem Praw Obywatelskich.

Ten etap kończy się w grudniu 2018 roku, kiedy Amelia, która była inicjatorką powstania bloga i autorką nazwy „Porcelanowe Aniołki”, kasuje domenę, ponieważ idzie do nowego środowiska i nie chce być już kojarzona z tym tematem. Część osób przenosi się na powstały rok wcześniej blog „Nastoletni Azyl”, który działa do dziś, a ja zacząłem działać samodzielnie.

Pierwszy przełom – TEDx „Depresja to porywacz naszych dzieci”

Pierwszym ważnym przełomem w mojej głowie były słowa pewnej „ekspertki od marki osobistej”, że bardzo źle postępuję, mówiąc w temacie zdrowia psychicznego i że powinienem zamieść to pod dywan. Tak jak robi się to w każdej porządnej polskiej rodzinie.

Miałem wtedy już za sobą wystąpienia na kongresie pacjentów na zaproszenie Biura Rzecznika Praw Pacjenta, z którego kilka osób nas aktywnie wspierało, czy wywiady w kilku mediach.

Postanowiłem jednak zgłosić się z tematem depresji nastolatków na TEDx. W 2019 roku wystąpiłem na TEDx z tematem „Depresja to porywacz naszych dzieci”, który obejrzało już ponad 120 tys. osób, został przetłumaczony na angielski i umieszczony na kanale Zdrowie TEDx jako jeden z dziesięciu.

Drugi przełom – efekt kuli śniegowej

TEDx wywołał spory oddźwięk społeczny, zwłaszcza że kryzys w polskiej psychiatrii dzieci i młodzieży narastał.

Zgłosiła się do mnie wtedy osoba, która najmocniej mi pomogła w nagłośnieniu tego tematu: dziennikarz ONET Janusz Schwertner. Napisał on wiele reportaży, a w 2020 roku została wydana książka „Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci” opisująca moją i innych rodziców historię walki o własne dziecko.

Onet jako pierwszy zorganizował debatę podczas szczytu gospodarczego w Karpaczu.

W 2020 roku zostałem zaproszony do uczestnictwa w pracach zespołu ds. psychiatrii przy Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich jako „ekspert przez doświadczenie”. Biorę udział w pracach zespołu do dziś.

Trzeci przełom – film „Nic nie czuję” i książka „W głąb”

W 2022 roku Janusz Schwertner wraz z Anitą Bugajską kręcą pełnometrażowy film „Nic nie czuję” będący opowieścią o relacjach rodzic–dziecko w sytuacji kryzysu psychicznego i prób samobójczych. Dla mnie to przełom nie tylko dlatego, że fajnie jest zagrać w takim prawdziwym filmie i zobaczyć, jak to wygląda od środka, ale dlatego, że w tym filmie występuje także moje dziecko, które pierwszy raz się pokazuje publicznie.

Film ma premierę kinową i online w listopadzie. Patronem filmu i promotorem zostaje Martyna Wojciechowska i jej Fundacja Unaweza. Martynę poznałem rok wcześniej podczas debaty w Senacie i wiem, że jej córka miała doświadczenie z koleżanką w kryzysie. Bezsilność w tej sytuacji była, jak ona sama mówi, motorem, aby coś z tym zrobić. Patronat był jednym z pierwszych działań, a program „Młode Głowy” jednym z kolejnych.

Na premierze filmu nie ma mojego dziecka – jest wtedy w szpitalu. Natomiast po projekcji dzieje się dla mnie rzecz zaskakująca: podchodzi do mnie pisarka Katarzyna Bonda i mówi, że chce napisać kryminał, w którym zostanie odtworzona część historii mojej rodziny, złym charakterem będzie nieczuła ordynator (w rzeczywistości po próbie samobójczej mojego dziecka w szpitalu zostaliśmy wyrzuceni z niego SMS-em, bo p. Ordynator chciała mieć spokój) i potrzebuje mojej konsultacji.

Pierwszą wersję książki „W głąb” dostaję 27 maja 2024 roku i ryczę, jak czytam. Poprawki, kolejna wersja, kolejne łzy i ciężka praca autorki, aby teksty wypowiadane były takie, jak mówią pacjenci, aby nikt nie zarzucił, że próbuje wykorzystać tylko temat, aby napisać kolejną książkę.

Katarzyna Bonda osiąga swój cel nagłośnienia tematu w sposób, jaki umie najlepiej. Mówi mi, że podczas spotkań autorskich ludzie podchodzą do niej z kilkoma egzemplarzami do podpisu, mówiąc: „Ten to dla mnie, Pani Kasiu, a ten to dla mojej siostry, bo ona ma takie dziecko, ale w rodzinie o tym nie mówimy”. Podobnie jak w przypadku „Depresja to porywacz naszych dzieci”, łatwiej jest rozmawiać o cudzych problemach lub fikcji literackiej niż o tym, co dzieje się we własnej rodzinie.

Zostaję wraz z moim dzieckiem ambasadorem programu „Młode Głowy” i występuję w reklamie.

Zostaję powołany do zespołu ds. Partycypacji Dzieci i Młodzieży utworzonego wspólnie przez UNICEF Polska i Biuro Rzeczniczki Praw Dziecka.

Projekt dostępu do pomocy psychologicznej dla osób poniżej 18. roku życia, który został zainicjowany przez dziewczyny z „Nastoletni Azyl”, a opisany prawnie przez będącą wtedy jeszcze prawniczką Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę Monikę Chorną-Cieślak, trafia na czytanie do Sejmu. Dla mnie to pierwsze w życiu wystąpienie na słynnym sejmowym balkonie.

Nie jesteś pewien czego potrzebujesz

Jeśli potrzebujesz czegoś innego, czego nie ma wyszczególnionego w mojej ofercie np: stałego wsparcia marketingowego, wdrożenia LinkedIn i programu Employee Advocacy w Twojej firmie to umówmy się na 30 minutową rozmowę abym poznał Twoje problemy.

About Us
00 +
Lat Doświadczenia
About Us